Obsada:
Katarzyna
Pielużek, Konrada Stali i Ignacy Żytkowski
Reżyseria:
Przemek Wiśniewski
Scenariusz:
Agata Pruska
Scenografia:
Zbigniew Siwek
Premiera podczas 6-go Międzynarodowego Festiwalu
Teatralnego MASKI w Poznaniu -
listopad 2002 r.
"...Zamieszanie związane z "żelaznym
człowiekiem" stało się dla Kreatur punktem wyjścia do opowiedzenia historii
mieszkańców Wesołego Miasteczka. Spektakl wprawdzie obudowany jest wokół
zdarzeń z rzeźbą, ale w istocie chce być diagnozą współczesnej sytuacji
społecznej. Nie zaczyna się jednak ani w naszym czasie, ani nawet w naszym
świecie! Piękny pomysł z "zesłaniem" Śfinstera na ziemię przez działające w
kosmosie duchy wielkich naukowców i myślicieli zagrany został prosto i
zabawnie (...) Kosmiczna załoga przeprowadza eksperyment i z przestrzeni
kosmicznej zrzuca na Ziemię olbrzymi żelazny posąg obnażonego mężczyzny.
Wybór pada zrazu na średniowiecze, gdzie rzeźba uznana zostaje za dzieło
szatana, jak wszystko, co obce i nieznane - ale strażnikom chrześcijańskiej
wiary nie udaje się go zniszczyć. Eksperyment zostaje więc powtórzony z
potężnym przesunięciem czasowym: golas trafia pod koniec XX wieku do
Gorzowa, zwanego w spektaklu Wesołym Miasteczkiem. I co? Nic się nie
zmienia... Dzieło sztuki znowu odbierane jest jako twór diabła, a do akcji
zniszczenia zabierają się Polacy - katolicy... Trójka aktorów z teatru
Kreatury odegrała wszystkie postaci tej opowieści, posługując się
najprostszymi rekwizytami i najprostszą organizacją przestrzeni (...)
Aktorsko wyszaleli się za wszystkie czasy! To jest, jak sądzimy,
najpiękniejsza cecha tych młodych twórców: oni lubią grać, cieszą się swoim
aktorstwem, na scenie są nie tylko bardzo sprawni, ale i bardzo radośni.
Kontrolują się, ale się nie oszczędzają. Wkładają w spektakl całą swoją
energię, grają na pełny regulator i chwała im za to! Bo spora część tej
radości i energii dostaje się także widzom. Kreatury czerpią z dobrych
wzorów: całe "średniowiecze", z charakterystyczną inkantacją,
powtarzalnością ruchu, ironicznym dystansem "podpatrzyli" chyba w teatrze
Mikołaja Grabowskiego i jego "Opisie obyczajów"... To nie zarzut! Raczej
wypada złożyć teatrowi gratulacje z powodu zgrabnego przetworzenia stylu,
który podziałał tak inspirująco..."
Karolina Antkowiak i Magda Gajewska SZNUROWNIA -
Czterodniówka 6 Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego MASKI w Poznaniu -
listopad, 2002
|