Happeningi WESOŁEGO MIASTECZKA

2001r. - 2005r.  Gorzów Wielkopolski - województwo lubuskie
 

 

ZABYTKOWY TRAMWAJ
24 lutego, 2005
 
KONFERENCJA PRASOWA
23 lutego, 2005
 
ARTYSTYCZNE POŻEGNANIE "AGATY"
22 lutego, 2005
 
GDZIE JEST PREZYDENT?
23 października, 2004
 
HELP
22 października, 2004
 
BRUDY SOJUSZU
22 lipca, 2004
 
CISZA WYBORCZA
13 czerwca, 2004
 
BAGAŻE PKP
6 maja, 2004
 
INAUGURACJA
3 października, 2003
 
ZAMIATANIE
11 lipca, 2003
 
SŁOWIANKA
16 maja, 2003
 
1-MAJOWY PIKNIK
30 kwietnia, 2003
 
POJEDYNEK
21 marca, 2003
 
MOTYLE
27 września, 2002
 
WESOŁY AUTOBUS
20-28 sierpnia, 2002
 
UHONOROWANI
26 września, 2002
 
ZAWODY O PUCHAR
15 lipca, 2002
 
NEKROPOLIA
15-21 maja, 2002
 
UNIA Z MESZKAMI
24 kwietnia, 2002
 
PRECZ Z TAKĄ UNIĄ
 Bojowymi okrzykami i tłuczeniem gdzie popadnie natrętnych much i komarów aktorzy Teatru Kreatury usiłowali wczoraj zachęcić gorzowian do walki z kąśliwymi owadami.

-Precz z Unią - wrzeszczeli aktorzy przystrojeni w czarne gangi z czerwonymi muszkami. -Chcemy Unii - odwrzaskiwały muchy i komary. Chmara dziwacznie wyglądających młodych ludzi usiłowała w ten sposób parę minut po godz. 15 przy kinie Słońce zachęcić gorzowian do wspólnej akcji przeciwko owadom uciążliwym. Nalot, a właściwie napływ z nurtem Warty miliardów czarnych meszek zapowiedziała bowiem nasza "Gazeta".

-Jakie mądre dzieci, w końcu ktoś głośno mówi, że nie chce iść do tej Unii - ucieszyła się jakaś starsza pani. Po dłuższej chwili dopiero zrozumiała, że tu nie chodzi o Unię Europejską, a o Unię Much i Komarów. Łatwo można się było pomylić. Cały czas bowiem było słychać "Precz z Unią", a niektóre wredne owady miały na plecach stylizowany plakat Unii Muszej wzorowany na fladze Zjednoczonej Europy. Zamiast gwiazdek na błękitnym tle znalazły się żółte muszki. Akcja zakończyła się odczytaniem roty przysięgi.
Renata Ochwat - GAZETA WYBORCZA - kwiecień, 2002



R O T A   P R Z Y S I Ę G I

My, władze i ludność miasta Gorzowa ślubujemy:
że pod wodzą Wydziału Zarządzania Kryzysowego
jeszcze twardszy będzie nasz krok,
jeszcze mocniejsza walka o pokój,
jeszcze większa troska o jego siłę ochronną
o umacnianie niepodległości,
że jeszcze większa będzie nasza czujność wobec wrogów
i jeszcze pełniejsza jedność społeczeństwa
w odmeszaniu i odkomarzaniu. 
(kto chce dopowiada: Tak mi dopomóż Bóg)

BÓJ SIĘ MESZKI

 - Nie będzie meszka nam pluć w twarz! Precz z owadami! - takie hasła wykrzykiwano wczoraj w centrum Gorzowa. Sprawcą zamieszania był gorzowski Teatr Kreatury.

Kreatury słyną z ulicznych akcji. Tym razem do działań zainspirował je gorzowski plan "unicestwienia meszek i komarów". Jedni aktorzy wcielili się w owady, drudzy w ich przeciwników. Aktorzy grający owady dla uwiarygodnienia swego wizerunku podorabia i sobie skrzydła, czułki, trąbki oraz wielkie oczy, np. z plastikowych kubków, sitek do parzenia herbaty, rolek papieru toaletowego. Ich przeciwnicy-urzędnicy, ubrani w garnitury, nawoływali przez megafon: -Precz z unią z owadami!

Akcja rozgrywała się m.in. na przystanku koło kina Słońce. Przeciwnicy meszek zachęcali ludzi wysiadających z tramwaju do złożenia ślubowania popierającego "eksterminację wrednych owadów". A do podróżnych, którzy jechali dalej krzyczeli: -Kto nie wysiada, ten nie jest patriotą!

Akcja Kreatur przyciągnęła sporo przechodniów i dziennikarzy. -Obywatele proszę nie notować, tylko działać - napominali ich wrogowie meszek.

W całym happeningu najłagodniej zachowywały się owady. Głównie skupiały się na bieganiu między przechodniami i zaglądaniu do śmietników.
Hanna Ciepiela - GAZETA LUBUSKA - kwiecień, 2002



KRWIOPIJCOM MÓWIMY NIE
"...W ocenie monitorujących akcję biologów rok temu w Gorzowie Wlkp. unicestwiono aż 90 proc. meszek, co sprawiło, że teraz wśród mieszkańców 130-tysięcznego miasta opryski nie mają przeciwników, a przynajmniej nikt taki publicznie się do tej pory nie ujawnił.

Przeciwnie, panuje coś w rodzaju wojennego uniesienia; gorzowski teatr alternatywny Kreatury zorganizował nawet uliczny happening. "Nie będzie meszka gryzła w twarz!" - skandowali młodzi ludzie przez megafony, a wokół uganiały się postaci z oczami z papieru toaletowego i wielkimi czułkami. "Ich celem jest zamiana naszego pięknego miasta w kokon owada!" - przestrzegał aktor przebrany za prezydenta Gorzowa..."

Tomasz Domański - POLITYKA - maj, 2002



TEKST WYSTĄPIENIA PREZYDENTA
Wydarzenia ostatnich dni głęboko poruszyły naszą załogę. Bezwzględnie wyciągniemy konsekwencje w stosunku do winnych.
Unia meszek i komarów musi zostać zerwana.

Trwa mobilizacja. Plan unicestwienia meszek i komarów jest gotowy w najmniejszych szczegółach. Eksterminacja wrednych owadów rozpocznie się. Precz z Unią meszek i komarów.

Wykonanie tego zadania wymagać będzie uporu, wymagać będzie zdwojonych wysiłków, a niekiedy nawet wyrzeczeń. Stawiamy, drodzy przyjaciele, sprawę jasno, bez niedomówień, bo tylko w ten sposób można pozyskać miliony patriotów do myślenia i do działania w imię żywotnych interesów naszego miasta.

Krew, która się przeleje, obciąży wroga.

Monitoring meszek i komarów oraz ich inwentaryzacja udowodniła, iż ich ostatecznym celem jest zmienić nasze miasto w kolonię, gdzie byle „Wodnik Szuwarek” będzie mógł nami pomiatać.

Za grupkami młodych, kryją się inspiracje płynące od starych graczy.

Nie będzie meszka gryzła w twarz!"
Wesołe Miasteczko
 
ZEJŚCIE DO PODZIEMIA
13 grudnia, 2001
 
WERNISAŻ
22 listopada, 2001
 
HEY-NAŁ
7 listopada, 2001
 
ODPRAWA WART
25 października, 2001
 
SAMOOBRONA KULTURALNA
23 października, 2001
 
BIG BROTHER
30 sierpnia, 2001